Osoba, która jako pierwsza mi to oznajmi, otrzyma wielkiego plusa do dziennika :)
A czym ostatnio się zajmowaliśmy? ANO, liryką a dokładniej twórczością limeryczną.
Ostatnio znalazłam nawet bardzo ciekawy limeryk (fajniejszy niż skośne, chińskie oczy w rosole i instruktor z Azerbejdżanu):
Magnat proszku do prania z Gorzenia
swój intelekt wyraźnie przecenia.
Gorzenianom bez przerwy
tak tym działał na nerwy,
że raz sprali go (bez namoczenia).
A nasza twórczość? Ha, wcale nie była gorsza ;) Na początku nie było najłatwiej...
Bartek chce niby czmychnąć spod mapy, ale przed moim czujnym aparatem nie umknie tak łatwo! |
Zawsze zaczyna się od pustej kartki, dopiero z czasem ją zapełniamy (zresztą efekty było widać) |
Stasiek dzielnie walczy, ma chłopak naprawdę duże zacięcie :) |
I dziewczyny też świetnie sobie radzą. Jeżeli są chęci, można wszystko. |
Grupa Jędrka postawiła na Opole i Alaskę. Na Alasce w gazowej masce, hm... :) Ale i tak najważniejszy jest morał. Otóż, dziewczyny z Polski i coca - cola z pola są najlepsze :) Tego się trzymajmy. |
Madzie w Kaliningradzie to jeszcze, ale ciotki umierające od podwieczorków i herbat to już poważna sprawa. Może po prostu biedaczki przejadały się na noc i żołądki im nie wytrzymywały? |
I wreszcie mój limeryk, ale cóż... przy waszych wygląda dość blado ... :) |
Jeżeli macie ochotę do stworzenia jeszcze jakiejś pięciowersowej rymowanki, zapraszam :) Jest tu dużo miejsca na waszą twórczość! Zapraszam i zachęcam :)
Przypomnijcie mi żebym wstawiła wam plusy za aktywność (oczywiście tym najlepszym), bo wiecznie czegoś zapominam... Ciężka przypadłość, uwierzcie.
13 komentarze:
HAHAHAHAHAHA Mogę pisać komentarze.
Tworzenie Limeryków to świetna zabawa... Przekonałam się o tym na własnej skórze! Tą lekcje mogę wpisać do "Najlepsze lekcje na świecie"! A oto mój limeryczek...
Pani Ania na swoim blogu pisała
A na lekcji z uczniami się śmiała
Pracowała w Warszawie
Myślała o kawie
Więc 6b ją bardzo ukochała...
Uważam że lekcja z limerykami wypadła świetnie i śmiesznie:)
Też tak myślę :)
I Limeryki wyszły bardzo świetne :)
Dobra, jak sobie słodzimy to na maksa:
6b na Sarabandy sobie w szkole była,
Która na polskim super atmosferę tworzyła.
Czasem gadali,
Czasem rozrabiali,
Ale i tak Pani od polskiego ich bardzo lubiła :D
Pewnemu mużynowi z Ferrari
Co chodził w bluzce z Monarri
Skonczyło się paliwo
A nie stać go było nawet na ........
Więc musiał sprzedać swoje biedne Ferrari.
Dawno temu w Ciechanowie
Pani Ania mówiła krowie
Mam super klasę 6b
I powiadomie cię
Że lepszej nie było w całym ciechanowie.
Michał słowo MURZYN piszemy przez "rz" :D :D A tak na serio, takiej KLASY JAK WY nie ma na całym świecie i najchętniej postawiłabym wam wszystkim jedynki na koniec żebyście nie pozdawali i zostali tu na kolejny rok... :)
Wczoraj był on w Nowym Jorku
Dziś nocuje już w Malborku
Podróżuje po całym świecie
Już chyba dobrze wiecie
Że to Muppet palcem po mapie stojac w korku.
Czyż to wojna na słowa! A może pojedynki na wierszyki?{cienko się rymuje ale mniejsza z tym:}
A autor wspomnianego wyżej fragmentu to Konstanty Gałczyński.
Ildefons na dodatek!
Gratuluję dostajesz plusa, proszę mi tylko przypomnieć w poniedziałek :)
A ten limeryk Antoniego Marianowicza ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo czy wy nie leżycie ze śmiechu po niektórych żartach? Słuchajcie:
Raz pewien pan śmiał się tak,
że nagle trafił go szlag.
"Znacie przysłowie,
Że śmiech, to zdrowie?"
-- zarzęził, leżąc na wznak.
Agnieszko, rozbawiłaś mnie :)
Prześlij komentarz